sobota, 12 marca 2011

Muszę wygrać!

Postanowiłam wziąć udział w zabawie zorganizowanej przez jedną z blogerek-biżuteryjek: Arctia. Do wygrania jest śliczny wisior z masy plastycznej Fimo. Oczywiście w kolorze niebieskim, jakby jeszcze ktoś miał wątpliwości.

A to link do zabawy i bloga:
http://arctia.blogspot.com/2011/03/rozdawnictwo.html

Trzymajcie za mnie kciuki!!

środa, 9 marca 2011

Obiecany :)

Wreszcie zamieszczam obiecane fotki kompletu z tygrysiego oka. Komplet należy od mojej siostry, bardzo chciała mieć taki z tygrysim okiem, ulubionym kamieniem. Po kilku konsultacjach, aby wszystko było jak należy, powstał elegancki naszyjnik z asymetrycznie obszytym kamieniem z akcentem z turkusów. Wieszanie siostra zrobiła sama, to jej autorski pomysł na wykończenie naszyjnika. Do kompletu powstały kolczyki z podobnym wykończeniem, zwieńczone kulką z turkusu. Są śliczne i bynajmniej nie ciężkie, ale mają jedną wadę: kręcą się wokół swojej osi. Ponieważ wieszania kolczyków zrobiłam inaczej niż do tej pory, nie mogłam przewidzieć, że tak będzie. Siostrze to za bardzo nie przeszkadza, ale już się zastanawiałam jak to poprawić zachowując charakter kolczyków, nie ingerując za bardzo w ich projekt. Na razie nie udało się niczego sensownego wymyślić. Ale pracuje nad tym...

Dość nudnej pisaniny. Czas na fotki:






wtorek, 8 marca 2011

Zrobisz mi coś takiego?

Ostatnio pisałam o zamówieniach do kompletu do jakiej części biżuterii, np. do kolczyków mam zrobić naszyjnik. Kolejny rodzaj zamówienia jaki dostaję, to fotka nawet niekoniecznie biżuterii, na podstawie której mam coś tam wymyślić. Tym razem też tak było. Koleżanka siostry przysłała fotkę naszyjnika znalezionego w internecie. Ma on zapięcie w kształcie kwiatka i segmenty z koralików w dwóch kolorach: fuksji i zieleni butelkowej.

Fotka nie jest najlepszej jakości, ale niestety nie udało mi się znaleźć tego naszyjnika w internecie, także nie wiem czy jest to dzieło jakiejś biżuteryjki czy masowa produkcja ze sklepu.

Od samego początku było mnóstwo problemów, jak umieścić kwiatek z boku naszyjnika, z czego go zrobić, jakimi koralikami wypełnić naszyjnik, bo niestety nie miałam takich koralików... Powoli rozwiązywałam każdy z problemów, aż udało mi się dokończyć naszyjnik. Choć tak na prawdę za bardzo do oryginału to nie jest podobny, ale nie o kopię chodziło. Kwiatek powstał metodą haftu koralikowego. Żółty środek otoczony białymi kulkami szklanymi, całość oplatają perłowe różowe koraliki. Trzy sznurki naszyjnika zaczynają się większymi koralikami przekładanymi drobniutkimi ziarenkami. Każdy sznurek wypełniony jest do zapięcia drobinkami. Ogólnie to nie moja kolorystyka, ale ważne że dziewczynie się podoba. Wiele razy konsultowałyśmy wygląd naszyjnika, także nie było możliwości, aby coś było nie tak. A oto efekt:







Pamiętam o obiecanym poście z kompletem z tygrysim okiem, fotki poprawione także chyba jeszcze dziś przejrzę i zamieszczę.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...