Ostatnio miałam przyjemność spełnić prośbę żony brata ciotecznego - Kamilki. Poprosiła mnie o świeczniki na prezent dla koleżanki. Miały mieć wzór afrykański albo egipski, ważne że w kolorach czerwieni i pomarańczu. Podobał jej się świecznik, który zrobiłam dla siebie, właśnie z afrykańskim motywem. Kupiłam komplet świeczników w trzech rozmiarach i dobrałam odpowiednie fragmenty serwetki, żeby całość stanowiła komplet. Środek pomalowałam pastą akrylową w kolorze satynowego złota, spody na ciemny brąz. Całość polakierowana wielokrotnie. Fajny komplecik wyszedł. Kamilce się podobały, czy koleżance - nie wiem. Ale myślę, że powinna być zadowolona.
Wczoraj otrzymałam WSPANIAŁĄ przesyłkę od Jagody!! Zrobiłam zdjęcia, nawet zapakowanego prezentu. Udało mi się powstrzymać przed rozpakowaniem, bo ciekawość mnie zżerała i cyknęłam fotki. Potem jak rozpakowałam, zbierałam szczękę z podłogi, bo Jagoda zaszalała. Jutro wstawię zdjęcia, bo nie mam ich teraz pod ręką. Ale wierzcie mi, to po prostu CUDEŃKA!! DZIĘKUJĘ bardzo!!!
BARDZO ŁADNE TE ŚWIECZNIKI.I JAK DOBRZE,ŻE MOGĄ RAZEM BYĆ ZESTAWIONE W CAŁOŚĆ.
OdpowiedzUsuńMIŁEGO,;)