Dzisiaj zaczynam nadrabiać zaległości. Pierwsza część rzeczy, które zrobiłam w ostatnim czasie.
1. kolczyki wachlarze - chyba trzy pary zrobiłam, autorką wzoru jest Weraph.
Te są hematytowe, dane w prezencie. Dla siebie zrobiłam złote, dla siostry fioletowe oczywiscie.
2. kiermasz w Pabianicach, będą kolejne foty, tego co na kiermasz zrobiłam, lada dzień
ja i moje stoisko w C.H.Echo
oraz podstawki konwalie, które do reszty mnie zauroczyły, ale musiałam się z nimi rozstać
(wybaczcie jakość zdjęcia, ale robiłam je tuż przed spaniem, na parę godzin przed kiermaszem, bo do ostatniej chwili były lakierowane).
3. prezenty dla rodzinki
-dla Wujka Tośka chustecznik z pin up girls
- dla Cioci Celinki bombki (zrobione przez siostrę!!) i podstawki z aniołkami
- dla Cioci Eli podstawki ze słonecznikami, prawie jak moje
- dla Kamilki filcowy kwiatuszek i biżutki
- dla Patrysia zegar z weneckim karnawałem, jako pamiątka wspomnień (jeszcze go nie widział, więc nie wiem nawet czy się spodobał! - ale - nieskromnie - ja go uwielbiam!)
4. na koniec, ale równie ważna, bransoletka wykonana w całości (bez mojej pomocy) przez siostrę!! super wyszło i wiem, że właścicielce się baaaaaaardzo podoba!!
CDN.
CDN.
Bardzo dziękuję za piękne prezenty:) I kolejna rzecz dołączyła do "pożądanych" przeze mnie - zegar... Może nie z weneckim motywem, ale jakimś afrykańskim lub z pejzażem, przedstawiającym zachód słońca nad morzem... Ech, rozmarzyłam się.... :*
OdpowiedzUsuńK.J.