10. bombki "zdzieraki", czyli oklejone podartą specjalnie na małe kawałeczki serwetką z uroczym wzorkiem roślinnym, po-pół w danym kolorze
zrobiłam dwie wersje, jedne na białym podkładzie, drugie na kremowo-brzoskwiniowym, sama już nie wiem, które lepsze
11. proste bombki, też pierwsza próba, powiedzmy, że w miarę udana
12. bombka w róże, każdą różę dodatkowo podmalowałam złota farbą w różnych miejscach (starałam się, żeby było widać na zdjęciu)
13. wanienka-balia na przybory do kąpieli,
kupiłam zestaw do kąpieli i ozdobiłam
pomalowana farbą "w kolorze" masy perłowej, pięknie się mieni, nie widać na fotce
14. nie te święta, ale kieliszek na jajko, taki trochę łowicki
środek pociapany złotą farbą, spód pokryłam dwoma lub trzema warstwami, żeby się mocno błyszczała
15. butelka-piersiówka, w róże, pociapana złotą farbą, pięknie się mieni w słońcu
16. karafka w kwiaty, jedna strona obsypana drobnymi kolorowymi kwiatkami, pozostałe trzy - ciemno różowe wdzięczne kwiatuchy (podobają mi się mimo mojej niechęci do różu!)
17. podkładki korkowe na kiermasz, kawowe, smakowite, otoczone obwódką z gorzkiej czekolady, po dwie z każdego wzoru jako komplet
18. świąteczna przesyłeczka dla Izy ze Stanów, w podzięce za książki o hafcie koralikowym, do tego jeszcze kartka i podkładki aniołki, takie jak dla Cioci
(czerwony naszyjnik i bransoletka zrobiona przez siostrę)
CDN. Jeszcze kilka kiermaszowych przedmiotów zostało z dekupażu... ale już następnym razem, bo fotek nie mam ładnych.
Moje twórcze zmagania z koralikową materią, czyli co z koralików można zrobić dodając do nich twórczą pasję i serce.
środa, 28 grudnia 2011
Zaległości cz.2
I znowu troszkę nadrabiam.
1. naszyjnik dla Moni, w podzięce za kamyczki do obszywania :)
Na żywo wygląda jeszcze lepiej, bo ładniej komponują się kolory. Trudne warunki
2. Wspomniane wczoraj kolczyki ze wzoru Weraph; moje złote:
Fioletowe siostry:
3. mój filcowy kwiatuszek, robiony na poprzednią "WIELKĄ" imprezę ;)
połączenie filcowania i haftu koralikowego - mój autorski pomysł
4. Afrykański świecznik
złoty w "środku" i ciemno czekoladowy na spodzie
5. Bratkowa łyżka, jeden z pierwszych moich dekupażowych tworów
u góry tył, na dole zbliżenie bratków
6. makowa rameczka, tak, tak, ten szkrabek to JA (jakieś 25 lat temu) :D
pochlapałam złotą farbą, fajne kropeczki wyszły, ale na zdjęciu nie widać
7. komplet chili, łyżka i deska, z tego kompletu jestem bardzo zadowolona
8. pierwsza próba na szkle, maczek na pojemniczku z igiełkami przywiezionymi z lasu
9. druga próba szklana, malinki, na żywo nieco lepiej wyglądają, ale nie pomyślałam, że zielony podkład zgasi kolory owoców, no ale to była tylko próba i to dopiero druga, więc nie mogłam wiedzieć wszystkiego :p
CDN.
1. naszyjnik dla Moni, w podzięce za kamyczki do obszywania :)
Na żywo wygląda jeszcze lepiej, bo ładniej komponują się kolory. Trudne warunki
2. Wspomniane wczoraj kolczyki ze wzoru Weraph; moje złote:
Fioletowe siostry:
3. mój filcowy kwiatuszek, robiony na poprzednią "WIELKĄ" imprezę ;)
połączenie filcowania i haftu koralikowego - mój autorski pomysł
4. Afrykański świecznik
złoty w "środku" i ciemno czekoladowy na spodzie
5. Bratkowa łyżka, jeden z pierwszych moich dekupażowych tworów
u góry tył, na dole zbliżenie bratków
6. makowa rameczka, tak, tak, ten szkrabek to JA (jakieś 25 lat temu) :D
pochlapałam złotą farbą, fajne kropeczki wyszły, ale na zdjęciu nie widać
7. komplet chili, łyżka i deska, z tego kompletu jestem bardzo zadowolona
8. pierwsza próba na szkle, maczek na pojemniczku z igiełkami przywiezionymi z lasu
9. druga próba szklana, malinki, na żywo nieco lepiej wyglądają, ale nie pomyślałam, że zielony podkład zgasi kolory owoców, no ale to była tylko próba i to dopiero druga, więc nie mogłam wiedzieć wszystkiego :p
CDN.
wtorek, 27 grudnia 2011
Zaległości cz.1
Dzisiaj zaczynam nadrabiać zaległości. Pierwsza część rzeczy, które zrobiłam w ostatnim czasie.
1. kolczyki wachlarze - chyba trzy pary zrobiłam, autorką wzoru jest Weraph.
Te są hematytowe, dane w prezencie. Dla siebie zrobiłam złote, dla siostry fioletowe oczywiscie.
2. kiermasz w Pabianicach, będą kolejne foty, tego co na kiermasz zrobiłam, lada dzień
ja i moje stoisko w C.H.Echo
oraz podstawki konwalie, które do reszty mnie zauroczyły, ale musiałam się z nimi rozstać
(wybaczcie jakość zdjęcia, ale robiłam je tuż przed spaniem, na parę godzin przed kiermaszem, bo do ostatniej chwili były lakierowane).
3. prezenty dla rodzinki
-dla Wujka Tośka chustecznik z pin up girls
- dla Cioci Celinki bombki (zrobione przez siostrę!!) i podstawki z aniołkami
- dla Cioci Eli podstawki ze słonecznikami, prawie jak moje
- dla Kamilki filcowy kwiatuszek i biżutki
- dla Patrysia zegar z weneckim karnawałem, jako pamiątka wspomnień (jeszcze go nie widział, więc nie wiem nawet czy się spodobał! - ale - nieskromnie - ja go uwielbiam!)
4. na koniec, ale równie ważna, bransoletka wykonana w całości (bez mojej pomocy) przez siostrę!! super wyszło i wiem, że właścicielce się baaaaaaardzo podoba!!
CDN.
CDN.
piątek, 23 grudnia 2011
Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku
Obiecałam sobie, że dodam na bloga, to co ostatnio zrobiłam, zwłaszcza na kiermasz. Bo pewnie myślicie, że nic nie robię. Oj robię, robię. Na kiermasz i prezenty... Większość to dekupaż, wciągną mnie na dobre. Koraliki czekają, chociaż są dni gdy mnie do nich ciągnie, ale biurko zawalone dekupażem, że nawet nie można się do nich dostać. Ale z pewnością ich nie porzucę.
Na kiermasz zrobiłam mnóstwo rzeczy, na prezenty też sporo, prace nadal w toku a święta za pasem. Nawet kilka zdjęć tych rzeczy mam, ale w aparacie leżą i czekają... chyba na Mikołaja, który mi je zgra i wrzuci na bloga :p Obiecuję, że będą...
To jeszcze życzenia:
Zdrowych, pogodnych, rodzinnych, pełnych spokoju i życzliwości Świąt Bożego Narodzenia. Nowego Roku obfitującego w natchnienie, niezliczone inspiracje, twórcze wyzwania, piękne twory, owocne przyjaźnie i spełniające się marzenia. I oby Nowy Rok był przynajmniej nie gorszy od poprzedniego!!
wtorek, 13 grudnia 2011
Świąteczny kiermasz w Pabianicach!!!
Zapraszam bardzo serdecznie na 7. Pabianicki Maraton Sztuki w sobotę 17.12 od godziny 11 do 19 C.H. ECHO ul. Zamkowa 31. (Maraton trwa dwa dni, ja będę tylko w sobotę!).
Info:
Na ostatnim rysunku te białe śnieżynki to wystawcy.
Link: Artyści Pabianickiego Maratonu Sztuki już po raz 7. zapraszają na PMS
Blog autorki Pabianickiego Maratonu Sztuki: http://maratonsztuki.wordpress.com
Już niedługo święta! Przyjdźcie i kupcie oryginalne, ręcznie tworzone z pasją i sercem PREZENTY!!
Info:
Na ostatnim rysunku te białe śnieżynki to wystawcy.
Link: Artyści Pabianickiego Maratonu Sztuki już po raz 7. zapraszają na PMS
Blog autorki Pabianickiego Maratonu Sztuki: http://maratonsztuki.wordpress.com
Już niedługo święta! Przyjdźcie i kupcie oryginalne, ręcznie tworzone z pasją i sercem PREZENTY!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)